Zaczęło sie od bochenka chleba. Dzięki temu przypomniałam sobie, że kiedyś zajmowałam się rękodziełem rodzaju różnego. I znowu ogień twórczy we mnie zapłonął, nakazując czynić własną wyobraźnią i mocą swoich dłoni to, co przyjdzie mi do głowy.
A do głowy przyszły mi... pokrowce na laptopy:-)
Cóż za banał!
Postanowiłam obdarować nimi kilku najbliższych znajomych. Już powstały 3.
A kolejne czekają na swój czas.
Niebawem zamieszczę zdjęcia z efektów tego cudotworzenia;)
Pierwsze Laptopowe Pokrowce już powstały.
Oto zdjęcia (niestety nie oddają dokładnie kolorystyki):
Fioletowy
Żółty
Po dodaniu paseczków zamykających:
przed zszyciem:
Bordowy
przed zszyciem: