piątek, 3 maja 2013

Szachy


Szachy, czyli gra królów i moja;)

Uważa się, że powstały w Indiach. Gra ta była znana w Persji już w VI wieku naszej ery.
Pierwszy wielki turniej międzynarodowy rozegrano w Londynie w 1851 roku, a jego zwycięzcą został Adolf Anderssen - wybitny niemicki szachista urodzony we Wrocławiu. Mistrzostwa świata kobiet rozgrywają się od 1927 roku, a pierwszą zwyciężczynią była Vera Menchik - urodzona w Moskwie córka Czecha i Angielki.

20 lipca 1924 roku w Paryżu utworzono Międzynarodową Federację Szachową (fr.: Fédération Internationale des Échecs, FIDE), zrzeszającą narodowe związki szachowe z całego świata.

Najdroższe szachy świata należą do kolekcji Charles Hollander Collection. 
Trzydziestu rzemieślników, pod kierunkiem Bernarda Maquina stworzyło zestaw ekskluzywnych szachów. Do wykonania wykorzystano 1168,75 gramów 14-to karatowego złota i 9900 białych i czarnych diamentów, co zwiększyło łączną wagę do 186,09 karatów.Wykorzystano również szmaragdy, rubiny, perły i szafiry. Sama figura króla waży 165,2 gram, ma spiralną sekcję środkową, składającą się z 73 rubinów i 146 diamentów.
Wartość ocenia się na ponad 5 mln funtów.
Magiczny Król
 Jak powstają szachy w pracowni jubilerskiej
Efekty pracy rzemieślników: 
Konik
 Nowoczesność

I klasyczna szachownica

4 komentarze:

B. Silver pisze...

I kolejny fascynujący temat do zgłębiania, mam braki na tym polu. Brakuje mi cierpliwości do tego typu gier a na studiach, kiedy zamiast ćwiczyć, sadzano nas w pokoiku, byśmy grali w szachy, działy się różne, dziwne rzeczy. ^_^ W PL zostawiłam stare szachy, należały do papy, ale sam ich nie wyciągał z szafy od lat. Przez tego rubika, kto wie, może i ja się nimi zainteresuję? Ciekawa notka, dowiedziałam się z niej sporo nowych rzeczy. Dzięki :)

Pozdrawiam i ściskam serdecznie :) :**

IwoX pisze...

W szkole podstawowej zapisano mnie do eksperymentalnej klasy szachowej. Polegało to na tym, że mielismy w programie dodatkowy przedmiot - "Szachy". Moj tata grał bardzo dużo i uczył mnie, stąd pewnie wylądowałam w tej klasie. Nie pamiętam dokładnie, jak do tego doszło, ale na pewno było to ciekawe doświadczenie, które pozostawiło we mnie sympatie do szachów już chyba na zawsze.

To gra, która niezwykle mnie fascynuje. Co nie oznacza, że jestem w niej najlepsza.

Ktoś mi kiedys powiedział, ze gra w szachy odzwierciedla to, jaki człowiek jest w życiu. To takie jakby magiczne zwierciadło osobowości:) Ile w tym prawdy, nie wiem, ale szczypta jest na pewno, bo mój sposób gry zdecydowanie potwierdza mój charakter w większości sytuacji życiowych:)

Uściski Ogromne!!! *)

ivna pisze...

Świetny temat i inspiracja dla mnie, dziękuję.Uczyłam się gry w szachy od mojego dziadka, byłam też jedyną dziewczyną w klasie, która znała zasady gry, zasady nic więcej i dzięki temu w-f ista wysyłał mnie na olimpiady , raz udało mi się dać mu mata i od tej pory miałam piatkę z w-f :).Nie potrafię grać ale mój syn dziesięciolatek ma talent gdyby ktoś go poprowadził... to kto wie?

IwoX pisze...

Ivna,
Jeśli Twój syn ma talent i podejrzewasz, że może szachy by mu się spodobały, to bardzo, bardzo polecam spróbować go w to wciągnąć:) To gra, która naprawdę wiele człowieka uczy, pomijając już logiczne myślenie, co jest oczywiste:) Jeśli będziesz miała okazję gdzie swojego synka podszkolić w tym temacie, to koniecznie to zrób. Jeśli mu się nie spodoba, to trudno, ale kto wie?

Pozdrowienia serdeczne!