niedziela, 30 grudnia 2012

Na koniec roku...

1 komentarz:

B. Silver pisze...

Witaj, Serdeńko :)

Dziękuję z całego serca za moc miłych słów u mnie. Nie powielając po raz drugi tego samego, choć życzę tego 1000'tnie, chciałabym ci życzyć dużo zdrowia i pogody ducha na każdy dzień tego Nowego Roku. Ażeby światło nadziei, radości niczym niezmąconej i wiary w to, że może być tylko lepiej, nigdy nie zgasło w twoim sercu. Wierzę, że każdy z Nas jest wyjątkowy. Nie ma też marzeń mniej lub bardziej ważnych, jeśli czegoś tylko mocno pragniemy, cały Wszechświat spina się do tego, aby je spełnić. Nawet, gdy wydaje się nam, że czas i okoliczności nie są sprzyjające ku temu... A kiedy, jeśli nie wtedy, kiedy przychodzi szarość, marzyć o kolorach? Ażeby mogło być lepiej, wpierw musi przyjść jakieś: pass. Dbaj o swoje zdrowie, co też często powtarzam u siebie. Są na tym świecie złe siły, które chcą nasz spokój i dobrobyt zmącić, życzę ci więc, abyś nigdy się nie dała. Życzę także innych przydatnych do szczęścia rzeczy, jak kasiorki i dogodnych okazji i pomysłów, bo to one napędzają wszelkie zmiany. Trzeba ci tylko je wychwycić i mocno się ich uchwycić. :)
A w prezencie ode mnie (choć nie wiem czy słuchasz tego rodzaju muzyki, liczy się jednak wymowa tego utworu):

http://www.youtube.com/watch?v=lWA2pjMjpBs

Wszystkiego Naj, w tym Nowym, cudnym 2013!!!! :) :)))