wtorek, 16 października 2012

Dopóki...

Dopóki mamy twarze... a właściwie - dopóki ich nie mamy.

Książka-opowieść, książka-mit opowiedziany na nowo.
Tytuł oryginału: "Till We Have Faces: A Myth Retold"
Autor: C. S. Lewis

Z tą książką to taka dziwna sprawa.
Wpadła mi w ręce, kiedy nic o niej nie wiedziałam. Tak bardzo nic, że nawet nie zwróciłam uwagi na autora. Przeczytałam ją, ponieważ lubię mity i wszystko, co z nimi związane zawsze mnie do siebie przyciąga. A poza tym lubię opowiadanie na nowo, czyli ten cały "retold".

Tytuł... To z tytułem tak naprawdę sprawa jest najbardziej zagmatwana. Bo "Till We Have Faces", jak się dowiedziałam, można przetłumaczyć na dwa, całkowicie od siebie różne, sposoby:
1. Dopóki mamy twarze
2. Dopóki nie mamy twarzy

Sam tytuł jest fragmentem wypowiedzi głównej bohaterki z ostatniego rozdziału książki. I każda wersja tłumaczenia zmienia całkowicie jego sens, a co za tym idzie i sens całej książki. Jak dla mniej bardziej logiczne i sensowne jest tłumaczenie drugie, chociaż ładniej dla mnie brzmi pierwsze. Ale nie o brzmienie tu przecież chodzi, a o to, co książka miała przekazać.

Owa ważna wypowiedź znajduje się na początku ostatniego rozdziału - str. 337 wydania  Esprit z 2010r.
I znaczenie jej staje się zupełnie inne, gdy zamiast sformułowania: "(...) dopóki mamy twarze." wstawimy "(...)dopóki ich nie mamy".

Gdzieś w internecie znalazłam wypowiedź na ten temat, a teraz już nie mogę jej odnaleźć, więc niestety nie zamieszczam odnośnika. Była tam jednak informacja, że w książce H. Carpentera "Inklingowie" z 1999 r. pojawił się ten fragment w tłumaczeniu Zbigniewa Królickiego z wersją 2.

 I z nim zgadzam się ja, ponieważ bohaterka powieści - brzydka (co ważne) księżniczka Orual, całe swoje życie czekała na odpowiedź od bogów, nie mogła jej jednak uzyskać nie posiadając swojej prawdziwej twarzy, bo właściwie "(...) dlaczego mieliby słuchać czczej gadaniny, która zdaje nam się stosownym wyrazem naszych myśli? Jak mogą spotkać się z nami twarzą w twarz, dopóki jej nie mamy?"
 
Po przemyśleniach dochodzę jednak do wniosku, że tytuł można pozostawić dokładnie taki jaki jest. Aby nadać znaczenie książce, takie, o jakim pisałam powyżej, wystarczy zmienić wypowiedź księżniczki Orual. W tym kontekście bowiem, tytuł: "Dopóki mamy twarze" również wiele nam mówi. A jakże ładniej brzmi;)


Brak komentarzy: